Wszyscy zazdrościli Ci takiej rodziny. Byłaś oczkiem w głowie swoich rodziców. Każdy chciałby mieć takich opiekunów. Nigdy Ci niczego nie brakowało, zawsze miałaś markowe ciuchy, najnowsze telefony. Twoja rodzina owładnęła pół miasta przez swoje centra handlowe, które cieszyły się wielkim zainteresowaniem wśród wszelkiej gamy konsumentów.
W twoim uczniowskim dzienniczku nie gościły inne oceny niż czwórki i piątki. Chodziłaś na wszystkie możliwe zajęcia dodatkowe, czynnie udzielałaś się we wszystkich apelach i występach teatralnych. Byłaś wzorowym uczniem, nauczyciele darzyli Cię wielkim szacunkiem. Można stwierdzić, że byłaś prymuską.
Jednak czy ty byłaś z tego zadowolona? Czy pasowało Ci takie rozwiązanie? Gdybyś miała inne dzieciństwo to twoje teraźniejsze życie wyglądałoby inaczej? Możliwe..Lecz teraz to już nie ma znaczenia stałaś się pruderyjną nastolatką, której nie obchodzi nic oprócz siebie. Nie przywiązujesz wagi do rodziny, przyjaźni, czy miłości. A to wszystko przez nadgorliwość twoich „kochających” rodziców.
Coś czuję, że to będzie dobre.
OdpowiedzUsuńBardzo dobre.
Informuj mnie koniecznie, dobrze? :)
http://as-prosto-w-serce.blogspot.com/ - zapraszam na nowy rozdział :)